Majóweczka już dawno za nami a Alex w duszy załączył się gen imprezowania. Dlatego też tym razem w audycji Alex By Night znajdziecie muzykę nieco inną (choć Gall stwierdził, że nadal brzmi „zajefajnie” szczególnie w pracy – bo on podobno zarobiony) od tej proponowanej w poprzednich audycjach.
Ale żeby nie było, ta muzyka nadal porywa, nadal potrafi wejść w głowę i z niej nie chce uciec. Ta muzyka nadal jest tak dobra, że brak słów. To po prostu trzeba usłyszeć.
Sama Alex mówi trochę o koncertach, na których była i zamierza się wybrać. Trzeba sobie posłuchać, bo artyści u Alex są czasem bardzo nieoczywiści i mogą być nieznani i czasem ci bardzo znani. Czyli dla każdego coś miłego ale w bardzo nieoczywistych remiksach. Zresztą wystarczy mały rzut oka na obszerną playliste poniżej.
Playlista:
- GusGus – Featherlight
- Kamp! – Melt
- Vitalic – Waiting for the stars
- Sexy Suicide – Never forget
- Light Asylum – Dark Allies
- Depeche Mode – Should be higher – live
- Daft Punk – Around the world / Harder Better Faster Stronger
- Daft Punk – One more time / Aerodynamic
- Rat Kru, Kombii – Nasze rendez-vous
- Kamp! – Play me dirty
- Jan Blomqvist – Space in Between – Ben Bohmer remix
- Jonas Rathman – Complex – Serge Devant remix
- BOKKA – Town of strangers
- BOKKA – Let it
- Tommy Muzzic – After Dark (Nightcore)
- Modesty – Phantom Reality
- Depeche Mode – Sister of night
- Tomasz Makowiecki – Dziecko księżyca
No i gitara, zgadzam się z przedmówcą 🙂 Audycja sztos.
Cieszy mnie to bardzo 😊 dziękuję!
Kurde kolejny sztos muza i audycja. Tylko czemu tak rzadko? Czemu?
No cóż… bardzo mi miło! I chyba muszę popracować nad tym, żeby było częściej 😁