Długo zastanawiałem się na jakimś sensownym wstępem opisu audycji Gramy do poduchy 2. nic sensownego jednak mi nie przychodzi do głowy bo muzyka jaka znajduje się w audycji powie wam więcej niż niejedno moje słowo pisane.
A co ciekawego w audycji znajdziecie?
Będzie śpiewanie w naszym, rodzimym języku. Będą dwie piosenki ze słonecznej Italii wykonawców znanych doskonale z festiwalu piosenki włoskiej San Remo. Mało? Proszę bardzo. Będzie piosenka francuska i angielska. Będą klasyki ale i nowsze nico brzmienia. Miks totalny utworów jakie idealnie pasują do Walentynek jakie przecież dopiero co za nami.
Będzie i żart i „dosłownie” śmiertelnie poważna informacja z dziedziny tych statystycznych jakimi także zajmują się statystycy wszelkiej maści.
Zalecam słuchanie we dwoje. Najlepiej przy lampce wina. Nie musi was rozgrzewać. To zrobi muzyka jaka została zaprezentowana w audycji Gramy do poduchy.

Fajna audycja, Tylko przytulać kobietę trzeba. I tylko kobiety brak 🙂 A gdzie słów kilka o przyjemnościach masażu przy muzyce ?
Trafiła tutaj całkiem z przypadku, ale zostałam mile zaskoczona.
Piękna muzyka a i wino lepiej smakowało. Polecam. Coś czuję, że zaszyję się na Waszej stronie na dłużej. Widzę, że są tu smakowite kąski. Pozdrawiam.
Bardzo dziękujemy za miłe słowo i zapraszamy częściej. W końcu my nie gramy dla siebie a dla naszych kochanych Słuchaczy.