Mógłbym pisać wiele, lejąc wodę niemiłosiernie albo też napisać jednym lub dwoma zdaniami. Sam nie wiem jak opisać najnowszą część audycji „Gramy do poduchy” czyli część siódmą.
Dlaczego tak?
Bo wszystko tam jest na swoim miejscu.
Są pozytywne informacje? Są.
Jest muzyka mająca na celu nas wyciszyć i wprawić w miły nastrój? Jest…
Czyli wszystko co powinno być w audycji jest na swoim miejscu. I taka też jest ta audycja.
Spokojna, pozytywna i czasem melancholijna….
Nic dodać. Nic ująć.
Posłuchajcie.
Drogi Gallu, zrobiłeś mi piękną niespodziankę, za którą bardzo dziękuję. Melduję, że wygrałam walkę, a uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Dzięki Tobie i świetnej audycji😁😁😁