Uwagi 85

Matka wszystkich dzieci…

Minister Edukacji Narodowej chcę wprowadzić nowy, przymusowy przedmiot: „Edukacja zdrowotna”. Ma on zastąpić dobrowolne „Wychowanie do życia w rodzinie”.
Nie będę pisał o merytorycznej stronie tego projektu. Mogę natomiast odnieść się do postawy Barbary Nowackiej, minister edukacji narodowej. W jednym z wywiadów powiedziała tak: „Jestem zdeterminowana, żeby działać na rzecz dobra dzieci, dobrej edukacji…”.
W jej różnych wypowiedziach rzeczywiście widać zdecydowanie, przekonanie o słuszności swoich racji i lekceważenie racji przeciwnych.
Wychowanie dzieci to materia bardzo delikatna i spoczywa przede wszystkim na rodzicach. To podatnicy o różnych poglądach, z których pieniędzy funkcjonuje jej ministerstwo. Teraz wygląda to tak; z Waszych podatków żyję, ale z Waszym zdaniem się nie liczę. Moim zdaniem, nieedukacyjny to przykład dla dzieci i młodzieży płynący od „Pierwszej Nauczycielki Rzeczpospolitej”.
Ja nie widzę różnicy między nią a jej męskim poprzednikiem z PiS, Przemysławem Czarnkiem; inna płeć, a metody te same. Przede wszystkim obydwoje mają za nic Konstytucję RP.
Osobiście pamiętam Donalda Tuska jako demokratę, z poglądów i w działaniu. Dlaczego jego podwładna nie zważa na zdanie innych? Przecież demokracja to ochrona praw wszystkich. Sama była w sytuacji, kiedy Rząd PiS nie liczył się z opiniami jej środowiska. Pani Minister chyba się zapędziła.

Leman vel Wiśniak

Na marginesie

W artykule 18 naszej Konstytucji czytamy: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz rodzina są pod szczególną ochroną i opieką państwa”. Natomiast art. 47 mówi: ”Rodzina, matka i dziecko oraz osoby samotnie wychowujące dzieci mają prawo szczególnej pomocy ze strony państwa”. Wywieść z tego można, iż rodzina i jej członkowie mają prawo do szacunku dla swojego prywatnego życia, godności i wolności.
Wolność wyboru wychowania własnych dzieci… . Wygląda na to, że Pani Minister chce być „Wielką Matką wszystkich polskich dzieci”.

7 grudzień 2024 rok